Na działanie wirusów narażeni jesteśmy praktycznie wszędzie. W szkole, przedszkolu, podczas zakupów w galerii handlowej czy w pracy. Sezon jesienno-zimowy jest pod tym względem wyjątkowo trudny. Kapryśna pogoda, ograniczony dostęp do świeżych owoców i warzyw, mniej ruchu na świeżym powietrzu – to wszystko wpływa na osłabienie układu immunologicznego. Słabszy organizm ma mniej siły do walki z chorobotwórczymi patogenami. Dlatego w sezonie przeziębień i infekcji warto mocniej o siebie dbać i pamiętać o kilku prostych zasadach, które pozwolą skutecznie chronić się przed wirusami.
1. Wirus jak na dłoni
Mycie rąk to podstawa codziennej higieny. Niby jest to oczywiste, ale nie dla każdego. Według badań, co trzeci Polak nie myje rąk po skorzystaniu z toalety! Witając się z kilkunastoma osobami dziennie, ryzyko przeniesienia groźnych wirusów i bakterii rośnie. Ich źródłem są również powierzchnie, z którymi mamy styczność, a które mogły być również dotykane przez osoby chore np. wózki w supermarkecie, przyciski w windzie, klamki, włączniki światła itp.
Według Światowej Organizacji Zdrowia, częste mycie rąk, jest jednym z najskuteczniejszych sposobów walki z wirusami. Pozwala zminimalizować ryzyko zachorowania na grypę, salmonellę czy wirusowe zapalenie wątroby typu A.
Istotne jest to by robić to często i obowiązkowo w poniższych sytuacjach:
– przed jedzeniem,
– po wyjściu z toalety,
– po powitaniu poprzez podanie dłoni,
– po powrocie do domu ze sklepu, szkoły, pracy.
Równie ważna co częstotliwość, jest właściwa technika. Prawidłowo wykonane mycie rąk powinno trwać co najmniej 30 sekund, z użyciem ciepłej wody i mydła. Podczas mycia starać się dotrzeć do każdej powierzchni. Prawidłową technikę mycia dłoni przedstawia poniższa grafika.
2. Wirusy nie tylko na komputerze
Wirusy systemowe mogą być niebezpieczne dla komputera, ale te znajdujące się na innych elementach sprzętu – dla naszego zdrowia. Klawiatura, myszka to ogromne siedliska niebezpiecznych patogenów. Największym zagrożeniem są te, podłączone do komputerów, z których korzysta wiele osób, choć nasze prywatne laptopy też do najczystszych nie należą. Podobnie jak telefony komórkowe. Korzystamy z nich praktycznie non stop – podczas jazdy tramwajem, w trakcie zakupów czy spożywania posiłków. Badacze z Manchesteru ustalili, że na telefonie komórkowym jest pięć razy więcej zarazków niż na desce klozetowej czy klamce. Dlatego warto pamiętać o regularnej dezynfekcji i czyszczeniu najczęściej dotykanych powierzchni, takich jak telefon, laptop, kierownica w aucie, biurko czy karty płatnicze. Najlepiej zrobić to przy użyciu specjalnych preparatów, dedykowanych do tego typu powierzchni. Pamiętaj by nie nanosić ich bezpośrednio na powierzchnię, a na szmatkę. Taką dezynfekcję warto wykonać raz dziennie, najlepiej wieczorem.
3. Bezpieczna odległość
Oprócz dotykania tych samych przedmiotów, wirusem można zarazić się drogą kropelkową. Podczas kichnięcia cząsteczki śliny mogą przenieść się na odległość pięciu metrów, przenosząc do 40 tys. cząstek niebezpiecznego wirusa. Gdy ten przylgnie do Twoich ust, oczu lub nosa natychmiast „bierze się do pracy”. Okres wylęgania wirusów trwa od 2 do 5 dni. Można się zarazić nawet od osoby, która nie ma jeszcze objawów. Tym bardziej warto zachować bezpieczną odległość, zwłaszcza od osób, które kichają i smarkają. Najlepiej unikać dużych skupisk ludzkich i spotkań w małych, zamkniętych przestrzeniach. Osoby starsze oraz te, o osłabionej odporności, powinny ograniczyć wyjścia do sklepu czy galerii do minimum.
4. Mocny układ odpornościowy
Najlepszą ochroną przed wirusami jest mocny układ immunologiczny. Warto pamiętać, że odporność budujemy przez cały rok, a tak naprawdę przez całe nasze życie. Ale w sezonie przeziębień i chorób warto dodatkowo ją wzmocnić. Jest kilka sposobów by to zrobić:
– zdrowa dieta – zróżnicowana, bogata w sezonowe owoce, warzywa, w witaminy A, C, D, E, cynk, selen i żelazo. W okresie wzmożonych zachorowań warto ograniczyć lub całkowicie wyeliminować przetworzoną i niezdrową żywność oraz używki.
– aktywność na świeżym powietrzu – jest jednym z kluczowych czynników wzmacniających odporność, dzięki czemu zmniejsza ryzyko infekcji wirusowych. To najlepszy i najprostszy sposób na dotlenie organizmu i jego hartowanie.
– sen – jest niezbędnym elementem codziennej regeneracji, pozwala się wyciszyć. Jego niedobór ma istotny wpływ na funkcje odpornościowe, związane z ilością zapalnych cytokin i markerów.
5. Suplementem w wirusa
Nie zawsze jesteśmy w stanie trzymać się diety. Problemem jest również wchłanianie witamin i minerałów z pożywienia. Dlatego warto wzmocnić organizm, dostarczając mu kluczowych składników w postaci suplementów. Nie zastąpią one zdrowej diety, ale mogą być jej solidnym uzupełnieniem.
Szczególnej uwadze polecamy Protecan Active. To produkt, który powstał we współpracy z Narodowym Instytutem Leków. W jego składzie znalazły się cenne dla budowania odporności składniki – m.in. ekstrakt z nasion brokułu i liofilizowanych kiełków. Są one źródłem witamin z grupy B, a także cynku i selenu.
Protecan Active wpływa na wytwarzanie w organizmie sulforafanu. Jest to substancja, powstająca w przewodzie pokarmowym, dzięki aktywności bakterii jelitowych, przy udziale enzymu mirozyny. To połączenie wykorzystaliśmy w preparacie Protecan Active, dzięki temu sulforafan jest wytwarzany w organizmie już po spożyciu kapsułki.
Sulforafan działa przeciwzapalnie, wzmacniając cały układ immunologiczny. Oprócz tego:
– ma silne właściwości antyoksydacyjne, chroniąc przed chorobami nowotworowymi,
– zapobiega wrzodom żołądka i dwunastnicy, pomagając w zwalczaniu zakażenia zakażenia Helicobacter pylorii,
– działa detoksykująco, wspierając naturalne procesy oczyszczania organizmu.
Warto mieć Reducan Active w swojej apteczce przez cały rok, ale równie dobrze możesz włączyć jego suplementację właśnie w tym momencie, zwłaszcza, że przy zakupie większej ilości opakowań możesz skorzystać z atrakcyjnego rabatu.
Podsumowując:
Wirusy są nieodłączną częścią naszego życia. Nie da się od nich całkiem „uwolnić”. Warto jednak zrobić wszystko, by wzmocnić swój organizm i dać mu siłę do walki z chorobotwórczymi patogenami. Dzięki temu każda kolejna infekcja będzie przebiegać łagodniej, a gdy nasz układ odpornościowy nauczy się rozpoznawać wirusy – będziemy chorować mniej – czego Wam i sobie życzymy.
Źródła:
https://www.statista.com/chart/4111/do-europeans-wash-their-hands-after-using-the-toilet/
https://www.gov.pl/web/gis/jak-myc-rece-instrukcja-mycia-rak2